Błędy reklamowe na Facebooku. Czy starasz się uzyskać doskonałe wyniki z reklam na Facebooku? Zastanawiasz się, czy popełniasz błędy na Facebooku, które szkodzą Twojej kampanii?
Poprosiliśmy kilku czołowych ekspertów ds. reklamy na Facebooku, aby opowiedzieli o najczęstszych błędach, jakie popełniają i o tym, jak ich unikać.
Jak wykorzystać torby promocyjne do promowania swojej marki
#1: Zbyt częsta optymalizacja reklam na Facebooku.
Większość reklamodawców na Facebooku nieustannie dotyka swoich reklam (lub „kręcąc pokrętłem”, jak to nazywam), myśląc, że stale zmieniające się stawki, budżety i cele oznaczają szybszy postęp. W rzeczywistości każda optymalizacja resetuje ranking reklamy i przywraca reklamę na początek fazy uczenia się.
Jest to odpowiednik zasadzenia nasionka, wykopania go 5 minut później, aby zobaczyć, jak bardzo urosło, przesadzenia go i ponownego wykopania 5 minut później.
Podobnie utworzenie wielu reklam niekoniecznie zwiększa szansę na wygraną. Chcesz uzyskać do 50 konwersji tygodniowo na zestaw reklam. Jeśli spędzasz budżet wśród dziesiątek reklam nie ma ani jednej o wystarczającej sile (silny sygnał konwersji, który przezwycięża szum statystyczny), aby wyłonić zwycięzcę.
Oznacza to, że musisz kierować reklamy do szerszej grupy odbiorców, łącząc niestandardowe grupy odbiorców i opierając się na podobnych odbiorcach z niestandardowych odbiorców dokonujących konwersji.
Webinaria przyciągające leady i zwiększające sprzedaż
Chcesz, aby Facebook wybrał dla Ciebie kombinację na podstawie ustawień Rzeczywistego CPC i CPA.
Facebook podsumowuje te metody w tak zwanej formie Moc 5 . Myślimy o tym tak, że budujesz trzyetapowe ścieżki świadomości, rozważenia i konwersji. Następnie znajdź swoich wiecznie zielonych zwycięzców na każdym etapie i inwestuj w nich więcej pieniędzy.
#2: Wycofywanie się z niedokładnego kierowania. Błędy reklamowe na Facebooku
Jednym z największych błędów popełnianych przez reklamodawców jest tak zwane „leniwe kierowanie”, które powoduje, że niewłaściwe reklamy docierają do niewłaściwych odbiorców.
Reklamodawcy rozpoczynający działalność po raz pierwszy mogą po prostu nacisnąć przycisk „Wzmocnij” i skierować reklamy tylko do swoich fanów, gdy może być duża liczba fanów, którzy nie są już aktualni lub nawet nieistotni. Zamiast tego lepiej przejść do Menedżera reklam i zawęzić grupę odbiorców, najlepiej zaczynając od dobrej niestandardowej grupy odbiorców składającej się z istniejących klientów, ruchu w witrynie i/lub osób, które miały z Tobą wcześniej kontakt.
Jeśli jesteś nieco bardziej zaawansowanym reklamodawcą korzystającym z Menedżera Reklama na Facebooku, leniwe kierowanie może przybierać formę nieefektywnego wykorzystywania wykluczających odbiorców i w związku z tym ciągłego kierowania reklam do osób, które już kupiły to, co oferujesz.
Może to też wyglądać na wybranie jednego zainteresowania i założenie, że wszyscy w tej grupie odbiorców są dobrym celem. Zdarzało mi się na przykład, że reklamodawca atakował mnie, oferując pośrednikom narzędzie tak, jakbym działał w branży nieruchomości (ale nią nie jestem!). Zamiast tego przekonasz się, że Twoje dolary reklamowe przyniosą znacznie lepsze rezultaty z dobrze rozwiniętym kierowaniem demograficznym i wieloma nakładającymi się zainteresowaniami i zachowaniami.
Jednak Twoja publiczność nie zawsze musi być wycięta laserowo i wąska. Jeśli początkowo chcesz podnieść świadomości na początku kampanii polegającej na pozyskiwaniu i pielęgnowaniu leadów, wówczas dobrym rozwiązaniem jest skierowanie kampanii do szerokiego grona odbiorców. Pamiętaj tylko, że znaczenie ma znaczenie. Nie chcesz, aby ludzie zgłaszali Twoją reklamę, ponieważ negatywne opinie na temat Twojej reklamy mogą znacznie zmniejszyć jej skuteczność. Błędy reklamowe na Facebooku
#3: Skoncentruj się na rozwiązaniu, a nie na bólu klienta
Dużym błędem w reklamie na Facebooku, z którym się spotykam, jest tworzenie reklam skupiających się na rozwiązaniach, a nie na ludziach.
Wiele reklam, które ludzie widzą w swoich kanałach informacyjnych na Facebooku, ma charakter promocyjny (np. wyprzedaż, oferta limitowana itp.). Problem polega na tym, że w większości przypadków ktoś, kto widzi Twoją reklamę, styka się z Twoją firmą po raz pierwszy.
W obliczu tysięcy ofert i ofert oraz konkurencji domagającej się uwagi i czasu potencjalnego klienta, jedynym sposobem na wyróżnienie się jest ogłoszenie o kliencie, a nie o rozwiązaniu, które sprzedajesz. Oznacza to opowiadanie historii klientów: podkreślanie w reklamie ich bólu, problemów i oczekiwanych przez nich rezultatów.
Masz mniej niż 3 sekundy, aby przykuć czyjąś uwagę i przekonać ją do kliknięcia w Twoją reklamę i dowiedzenia się więcej, a możesz to zrobić tylko rozmawiając o sobie, a nie o sobie.
#4: Nadużywanie optymalizacji budżetu kampanii na Facebooku. Błędy Facebooka
Zanim ogłoszono narzędzie do optymalizacji budżetu kampanii na Facebooku, jako reklamodawca kontrolowałeś, ile pieniędzy dziennie wydajesz grupa docelowa w kampaniach reklamowych na Facebooku. Teraz dzięki OCO Facebook automatycznie podzieli koszty na podstawie tego, jak według nich poradzi sobie każda publiczność.
Działa to w ten sposób, że Facebook przygląda się Twoim odbiorcom przez całą kampanię i znajduje tych użytkowników, którzy według nich mają największe szanse na osiągnięcie Twojego celu. Jeśli chcesz oglądać filmy, Facebook będzie szukał jak największej grupy osób, które obejrzą Twoje filmy za najniższą cenę. Chcesz odwiedzić stronę internetową, Facebook znajdzie osoby, które kliknęły najwięcej linków i wyświetli im Twoje reklamy. Jeśli chcesz sprzedać swój produkt, Facebook znajdzie w Twojej grupie najbardziej zainteresowanych kupujących publiczność i najpierw pokaż im swoje reklamy. Teoretycznie może to być zaskakujące. Przed OO wydawałeś znaczną ilość pieniędzy na reklamę na swojej liście zainteresowań i wielu podobnych odbiorcach – każdy w swoim własnym zestawie reklam – próbując znaleźć odbiorców, którzy najprawdopodobniej dokonają zakupu. Reklamuj się dzisiaj wśród tych samych odbiorców dzięki kampanii CBO, a Facebook wykona tę pracę za Ciebie znacznie taniej!
Ale jest jeden duży problem z tego typu kampaniami: ciepła publiczność. Błędy reklamowe na Facebooku
Jeśli prowadzisz kampanie z udziałem odbiorców zimnych i ciepłych, Facebook niekoniecznie wie, jak ciepła jest którakolwiek z grup odbiorców Twojej kampanii. Oznacza to, że chociaż Facebook może ogólnie kierować reklamy do użytkowników, którzy z największym prawdopodobieństwem dokonają zakupu, Facebook nie zawsze kieruje reklamy do odbiorców, którzy z największym prawdopodobieństwem kupią od Ciebie.
#5: Dyskontowanie niestandardowych wartości od początku istnienia na rzecz wskaźnika ROAS.
Największym błędem reklamodawców mierzących ROAS na Facebooku jest skupienie się wyłącznie na wskaźniku ROAS zakupów.
Purchasing ROAS raportuje jedynie bezpośredni koszt zakupu w konkretnym momencie oceny danych. Aby dokładnie zmierzyć prawdziwy wpływ Twoich reklam na Facebooku (lub dowolnego innego kanału marketingowego), musisz się przyjrzeć wartość życia Twojego klienta, co wykracza daleko poza jego pierwszy zakup. Nazywam to „prawdziwym ROAS” i zazwyczaj jest to znacznie wyższa marża zysku ze względu na wyższą wartość życiową klienta.
Załóżmy, że wydajesz 20 000 USD miesięcznie na reklamy na Facebooku, średnia cena zakupu wynosi 100 USD, a koszt zakupu to 25 USD. Reklamy te wygenerowały 800 zakupów (od nowych klientów) na łączną kwotę 80 000 USD. To 4X ROAS. Całkiem dobre. Błędy reklamowe na Facebooku
Jeśli jednak Twoi klienci wydadzą średnio dodatkowe 120 USD w ciągu najbliższych 12 miesięcy, Twoja cena zakupu wzrośnie ze 100 USD do 220 USD. Kiedy mierzysz swój prawdziwy ROAS, te 800 nowych klienci faktycznie kosztują Twoją firmę 176 000 dolarów, ponieważ każdy z nich wydał po 220 dolarów. Dlatego wydanie 20 000 dolarów na ich zakup zapewni prawdziwy ROAS na poziomie 8,8X.
Jeśli chodzi o podejmowanie decyzji dotyczących wydatków na reklamę i planowanie kampanii reklamowych, nie kieruj się tylko bezpośrednim ROAS; zamiast tego oblicz swój prawdziwy ROAS.
#6: Obliczenia dla uniwersalnego podejścia do rozmieszczenia. Błędy Facebooka.
Twój kanał na Facebooku jest jak autostrada, gdzie kciukami odbiorców są samochody, a reklamy wideo to billboardy, obok których przejeżdżają.
Jeśli jedziesz autostradą z prędkością 65 mil na godzinę, masz tylko około 10 sekund, aby zauważyć jakikolwiek billboard. To samo uzasadnienie ma zastosowanie, gdy przyspieszasz kanał na Facebooku kciukiem. Oznacza to, że masz tylko ograniczoną ilość czasu na zwrócenie uwagi na reklamę wideo, zanim będziesz kontynuować podróż do następnego miejsca docelowego dopaminy.
Naturalnie pojawia się pytanie: jak sprawić, by ludzie zwolnili i zwrócili uwagę na Twoją reklamę wideo?
Reklamy wideo muszą być zoptymalizowane pod kątem odpowiedniego formatu i miejsca docelowego. Błędy reklamowe na Facebooku
Może to brzmieć jak oczywistość, ale i tak jestem zaskoczony liczbą reklamodawców, którzy nie optymalizują swoich reklam wideo pod kątem platformy lub urządzenia, na którym działają. Jeśli chcesz, aby Twoje reklamy skuteczniej zatrzymywały użytkowników w ich Aktualnościach, dostosuj je tak, aby pasowały do miejsc docelowych, w których są wyświetlane. Polecam oficjalną listę wymagań dotyczących filmów na Facebooku, którą znajdziesz tutaj tutaj .
Kierując się tą samą linią estetyczną, należy zawsze przesyłać treści wideo w najwyższej dostępnej rozdzielczości. Jeśli wydajesz pieniądze na wyświetlanie reklam wideo, ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, jest to, aby potencjalny klient został oślepiony Twoją reklamą, ponieważ Twoja treść jest pikselowana. Facebook udostępnia niezwykle obszerny przewodnik po specyfikacjach kreatywnych i wymaganiach technicznych dotyczących reklam wideo i nie tylko — spójrz tutaj .
Wreszcie w 9 przypadkach na 10 klienci, którzy zgadzają się z pierwszymi dwoma punktami, mówią: „Po prostu nie mamy czasu, aby wykazać się kreatywnością”. Sympatyzuję z takim rozwiązaniem – wielu klientów stara się pełnić rolę studia kreatywnego oferującego pełen zakres usług, samodzielnie lub z bardzo małym zespołem. Istnieją jednak sposoby, aby stać się mądrzejszym, a zaczyna się od usprawnionego przepływu pracy, który pomoże Ci tworzyć filmy na wiele platform.
Zostaw komentarz